Polacy od kiedy tylko zaczęli wyjeżdżać za granicę kraju w celach zarobkowych, dali poznać się jako pracownicy solidni, szybcy, wytrwali i naprawdę zdolni wykonywać pracę, która dla innych nacji wydaje się za trudna, czy też za ciężka. Tym właśnie zapracowaliśmy sobie na bardzo dobrą opinię u wielu pracodawców i to w wielu krajach. W Holandii np. właściciele szklarni i wszelkich upraw nie wyobrażają sobie na chwilę obecną swojej działalności bez pracowników z Polski, wręcz drżą na myśl, że Polacy mogą nie chcieć u nich pracować. Więcej, już przedsiębiorcy biją na alarm, że do prac sezonowych przyjeżdża coraz mniej Polaków. Aż serce się raduje, gdy słyszy (czyta) się takie opinie o rodakach.
Koniec starego roku i początek nowego, to czas kiedy snujemy postanowienia. Nie tylko my, Polacy, ale i każda inna nacja (w tym też Holendrzy). Czytając różne artykuły o postanowieniach noworocznych, najczęściej wśród Holendrów powtarzały się: rzucą palenie, przestaną nadużywać alkoholu, znajdą lepszą pracę, poświęcą więcej czasu bliskim, zrzucą zbędne kilogramy,...
Tak jak Polska jest bardzo zróżnicowanym krajem, tak też zróżnicowana jest Polonia w Holandii - zarówno pod względem mentalności czy też tradycji, ale także jeśli chodzi o kulinaria. Szczególnie wyraźnie widać to w okresie różnych świąt. Zapytałam kilka osób, jakie są ich wspomnienia kulinarne związane ze Świętami Bożego Narodzenia i bez jakich potraw nie wyobrażają sobie Wigilii w ich własnym domu na emigracji...
Polacy mieszkający za granicą, a konkretnie w Holandii. Bardzo duża część to pracownicy tymczasowi, mieszkający w hotelach lub ośrodkach, którzy oprócz miejsca zamieszkania mają przez agencje pracy zapewniony również transport do i z pracy. To także jak jeden mąż ludzie dorośli. Tak wygladają suche fakty, a jaka jest rzeczywistość?
Emigrantka Marta to ja, ale zanim wyemigrowałam do Holandii, miałam swoje życie, plany i marzenia w Polsce. Zacznijmy od początku...