🚗 Holandia i tykające bomby na czterech kołach
Aktualności | 10-12-2025 | 14:00 | Tekst przeczytasz w 2 minuty
Holenderskie drogi przypominają dziś gigantyczny szybkowar: korki bulgoczą, kierowcy syczą, a statystyki wypadków powoli wyglądają jak prognoza pogody na koniec świata. Według European Transport Safety Council liczba śmiertelnych zdarzeń znów wzrasta. A jednak wielu wciąż myśli: „To nie ja, to inni!” I mają rację – bo co piąty kierowca w Holandii boi się prowadzić.
😰 Generacja „Ojeju, samochód jedzie”
Badania platformy OSW pokazują, że 20% kierowców w Holandii doświadcza silnej paniki lub napięcia za kierownicą. Wśród młodych (poniżej 30 lat) jest jeszcze lepiej – albo gorzej: co czwarty jedzie z tak spiętym tyłkiem, że nawet fotel ma ochotę poprosić o L4 😉 To nie jest zwykły stresik. To amaxofobia, czyli lęk przed jazdą. Ten lęk wybucha szczególnie wtedy, gdy:
– jest ciemno,
– pada deszcz,
– ktoś przede mną jedzie zbyt pewnie,
– albo, o zgrozo, trzeba zmienić pas ruchu.
A ponieważ ponad 43% kierowców przyznaje, że boi się jazdy w ciemności i deszczu, wystarczy jedna kropla, by pół kraju stanęło 😀

🛣️ Ucieczka przed autostradą – narodowy sport
Strach nie kończy się na ściśniętych pośladkach.
– 13% kierowców unika autostrad jak kontroli skarbowej.
– Kolejne 22% jeździ dłuższą trasą, by ominąć „te straszne miejsca”: ostre wjazdy, wąskie zjazdy, niekończące się ronda, a czasem po prostu… innych kierowców.
Nie ma tu znaczenia, czy ktoś jeździ Fiatem 500e, Teslą, czy rowerem z dokręconym silnikiem – jeśli się boi, będzie jeździł nieprzewidywalnie. A nieprzewidywalność to w ruchu drogowym wróg publiczny numer jeden.

🔁 Spirala strachu: unikasz → nie ćwiczysz → boisz się bardziej
Eksperci mówią wprost: kto unika trudnych sytuacji na drodze, nigdy się ich nie nauczy. Renaldo Molenbeek (OSW) podkreśla, że lęk poważnie ogranicza samodzielność ludzi. A profesor Bert van Wee z TU Delft dodaje, że taki strach wpływa realnie na samopoczucie – nie tylko podczas prowadzenia. To klasyczna spirala:
- boisz się jechać,
- unikasz jazdy,
- nie zdobywasz doświadczenia,
- boisz się jeszcze bardziej.
I tak właśnie rodzą się kierowcy, którzy na rondzie robią trzy pełne okrążenia, zanim znajdą w sobie odwagę do zjazdu 😉

💥 A potem dziwimy się hamowaniom bez powodu
Finalny efekt? Po holenderskich drogach jeżdżą setki tysięcy ludzi, którzy tak naprawdę nie chcą tam być. To oni:
– hamują na pustej autostradzie,
– boją się włączyć do ruchu,
– stoją pół minuty, zanim zdecydują się ruszyć z zielonego,
– reagują paniką na byle dźwięk.
A ty tylko jedziesz za nimi i zastanawiasz się, czy przypadkiem nie przeniosłeś się w świat „The Truman Show”.

🧠 Wniosek: zachowaj dystans… i cierpliwość
Holandia ma świetne drogi, dobre oznakowanie i doskonałą infrastrukturę, ale ma też kierowców, którzy… boją się z nich korzystać. A to oznacza jedno: Wystarczy jeden przerażony kierowca, by wprowadzić chaos na pół prowincji 😉 Dlatego następnym razem, kiedy ktoś przed tobą stanie dęba, pamiętaj: może właśnie walczy o życie… we własnej głowie 😀
(wnl)