Amsterdam po cichu zmienia nazwy ulic!

Zaledwie 0,2% ulic w Amsterdamie nazwano na cześć jakiegoś muzułmanina, za to „aż” 17% upamiętnia chrześcijan, a 4% Żydów. Nie podoba się to lewicowym radnym.

Tym bardziej, że większość istniejących obecnie nazw odnosi się do mężczyzn (kobiety są patronkami zaledwie 13% ulic, mostów i innych obiektów – przyp.red.), a ponad połowa ludzi których nazwiska widnieją na tabliczkach nie ma żadnego związku z miastem.

Czy zniknie „Herengracht”?

W ubiegłym roku Rada Miasta przyjęła propozycję PvdA (Partia Pracy – przyp.red.) aby nazwy ulic i obiektów lepiej odzwierciedlały różnorodność społeczeństwa, a od dzisiaj postanowiła umieszczać na tabliczkach wyłącznie Amsterdamczyków. Co ciekawe, jeszcze nie tak dawno planowano nazwać ulice we wschodniej części Amsterdamu na cześć „byłych bojowników ruchu oporu przeciwko holenderskiej administracji kolonialnej w Surinamie„…


Bądź na bieżąco!

FB

Dołącz do nas!

(holandia.online/wnl/MediaNL/foto(s):Pixabay,archiwum)