Bawełniany wacik do lamusa – 'alkomat’ daje wyniki testu na koronę w ciągu 2 sekund

Aktualności | 03-02-2021 | 15:45

Podczas testów na obecność koronawirusa, wkrótce nie trzeba już będzie używać irytujących wacików wkładanych do nosa i czekać kilkanaście godzin na wyniki badania. W większości punktów testowych GGD w Holandii zamontowano już urządzenia podobne w działaniu do stacjonarnych alkomatów, dające wynik w ciągu zaledwie 1-2 sekund.

Wacik już się nie przyda…

Wystarczy pięć dmuchnięć

Jest to o wiele łatwiejszy i szybszy sposób testowania – wystarczy zacisk na nosie i pięć dmuchnięć w czujnik urządzenia. Następnie komputer porównuje profil oddechu danego pacjenta z wieloma innymi zakodowanymi wcześniej profilami, i w ciągu kilku sekund wskazuje na ewentualne zakażenie koronawirusem.

Aparat SpiroNose

Testy w Amsterdamie

Kilka miesięcy temu urządzenie trafiło do Amsterdamu na gruntowne testy, po których podjęto decyzję o zastosowaniu go w całym kraju. Niesie to jednak za sobą konieczność przebudowy 'ulic testowych’, gdyż dotychczasowe testy z auta nie będą już możliwe – trzeba będzie wysiąść i podejść do urządzenia.

Testy SpiroNose w Amsterdamie

4-5 minut – tyle trwać będzie badanie jednej osoby

Samo dmuchanie trwa pół minuty i w ciągu do 2 sekund mamy wynik (…) następnie urządzenie otrzyma nowy ustnik, a wcześniej musi zostać odpowiednio zdezynfekowane. Badanie jednej osoby trwa od 3 do 4 minut.” – mówi rzecznik producenta, firmy Breathomix z Lejdy. Na razie aparaty dostępne są tylko dla GGD, ale wkrótce będą mogły je kupić prywatne firmy – jak duże zakłady pracy, hotele, czy przedsiębiorstwa rozrywkowe.

Bądź na bieżąco!

Dołącz do nas!

Udostępnij znajomym!

(holandia.online/wnl/MediaNL/foto(s):Pixabay,Breathomix.com,archiwum)