Holandia: Kasa leży na ulicy – tylko się schylić (z DigiD)

Aktualności | 30-05-2025 | 12:00 | Czas czytania: 2 minuty

Co dziesiąty mieszkaniec Holandii nie bierze należnych mu pieniędzy. Serio. Odmowa przyjęcia gotówki od skarbówki? Brzmi jak absurd – ale to się dzieje! Sprawdź, czy nie jesteś jednym z tych, którzy dobrowolnie zrezygnowali z darmowego hajsu.

1. Toeslagen, czyli darmowa kasa – dla ciebie też?

Holenderskie państwo potrafi być hojniejsze niż niejeden wujek z Ameryki. Ale żebyś coś dostał, musisz… wiedzieć, że ci się należy. A z tym u 10% obywateli jest gorzej niż z hasłem do DigiD po trzecim piwie.

Zorgtoeslag (dodatek zdrowotny), huurtoeslag (mieszkaniowy) i kindgebonden budget (dla rodziców) to dodatki dla tych, którzy nie zarabiają kokosów – czyli sporej części społeczeństwa. Zwłaszcza młodzi i starsi często zapominają, że państwo może im coś jeszcze rzucić oprócz podatkowego batona.

2. Zorgtoeslag – czyli państwo płaci za twoje ubezpieczenie

Masz ubezpieczenie zdrowotne w Holandii? No to… może ktoś ci za nie odda! Maksymalne roczne dochody, żeby dostać dodatek:

• Samotnie: do €39.719
• Z partnerem: do €50.206

Ale uwaga: jeśli na twoim koncie leży więcej niż €141.896 (lub €179.429 z partnerem), to gratulujemy – państwo uzna, że stać cię na wszystko, nawet na prywatną klinikę z masażem limfatycznym.

Wniosek? Zaloguj się na Mijn Toeslagen i sprawdź. Nawet jeśli myślisz, że nie masz prawa – możesz się zdziwić, a wtedy Belastingdienst z radością odda ci zaległe stówki z zeszłego roku.

3. Huurtoeslag – bo czynsze w Holandii to żart bez puenty

Wynajmujesz mieszkanie i płaczesz, gdy co miesiąc znika ci z konta €800? To przestań płakać i sprawdź, czy dostaniesz huurtoeslag.

Maksymalna kwalifikująca się wysokość czynszu w 2025 roku to €900,07. Warunki zależą od:

• wysokości czynszu,
• twojego wieku,
• liczby osób w domu,
• dochodu i majątku (do €37.395 solo, €74.790 razem).

Czyli: jeśli jesteś biedny, nie masz majątku, a twój czynsz nie przekracza €900,07 – możesz dostać dodatek. Jeśli coś z tego nie pasuje – zapomnij o pomocy od państwa. Zamieszkałeś w kawalerce z kuchnią w szafie i ubikacją za parawanem? Może to wystarczy, by dostać parę stówek miesięcznie na konto. Sprawdź kalkulator na stronie Rijksoverheid.

4. Kindgebonden budget – coś więcej niż zasiłek rodzinny

To nie to samo co kinderbijslag, ale też pieniądze na dzieci. Nawet jeśli twoje dziecko codziennie je (bo lubi) tylko makaron z ketchupem, państwo uzna, że ci się coś należy.

Ilość hajsu zależy od:

• liczby dzieci,
• ich wieku,
• twoich dochodów i majątku (limity jak w zorgtoeslag).

A zatem: jedno dziecko = trochę kasy, więcej dzieci = więcej kasy, bliźniaki = jeszcze lepiej. Warto sprawdzić, zwłaszcza jeśli miesięcznie wydajesz więcej na pieluchy niż na Netflixa.

5. Nie bądź jednym z tych 10%, co mają w nosie darmowe pieniądze

Jeśli jeszcze nie zalogowałeś się na Mijn Toeslagen, to równie dobrze mógłbyś oddać portfel przypadkowej osobie w tramwaju. To nie boli, nie kosztuje, a może uratować ci portfel w czasach, gdy ser żółty kosztuje jak złoto.

Toeslagen możesz otrzymać z mocą wsteczną – nawet do roku wstecz. Czyli: nie tylko dostaniesz teraz, ale mogą ci jeszcze dopłacić za 2024. I nagle masz premię bez pracy.

(holandia.online/wnl/MediaNL/foto(s):AI/archiwum)