„Osa z piekła rodem” lada chwila pojawi się w Holandii. A może już tutaj jest?
Technicznie rzecz biorąc, nie jest to osa, ale szerszeń. Gigantyczny szerszeń. Ten latający potwór powinien był pozostać w swojej ojczystej Azji, ale dzieje się inaczej. Co roku szerszeń azjatycki powiększa swoje terytorium o kolejne 100 kilometrów. Jest już na pewno w USA, we Francji i w Niemczech, oraz (prawdopodobnie) w Polsce na Podkarpaciu. Budzi to zrozumiałe zaniepokojenie naukowców.
Rzuć na niego okiem, ponieważ istnieje realna szansa że wkrótce wyląduje on na Twoim balkonie albo w ogródku…
![](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_862,h_720/https://www.wiatraczek.nl/wp-content/uploads/2020/05/Vespa_mandarinia.jpg)
Osa wielkości zapalniczki
Dorosły okaz ma rozmiar zapalniczki i jest wypełniony trucizną mogącą zabić człowieka kilkunastoma użądleniami, albo jednym – jeśli ktoś jest uczulony na jad owadów błonoskrzydłych i wystąpi u tej osoby wstrząs anafilaktyczny. W samej tylko Japonii, szerszeń azjatycki zabija 40 osób rocznie.
![](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_768,h_1024/https://www.wiatraczek.nl/wp-content/uploads/2020/05/European_hornet_lateral_view.jpg)
Zabójca pszczół
Celem największego szerszenia świata nie jest jednak zgładzenie ludzkości. Rzadko atakuje człowieka, gdyż trudno go 'zdenerwować’. Jego głównym celem są pszczoły, a ściślej to, co można znaleźć w pszczelim ulu – larwy i miód. I tutaj właśnie czai się prawdziwe zagrożenie: kilkadziesiąt szerszeni potrafi całkowicie wybić kilkudziesięciotysięczny rój w ciągu kilku godzin. I to nie żądłami, ale… odgryzając głowy swoim ofiarom.
![](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_800,h_800/https://www.wiatraczek.nl/wp-content/uploads/2020/05/800px-0706Hornissenstachel.jpg)
(holandia.online/wnl/MediaNL/foto(s):Pixabay,Wikipedia,archiwum)
Bądź na bieżąco!
![FB](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_200,h_200/https://www.wiatraczek.nl/wp-content/uploads/2020/02/fb.png)