Holandia: Aborcja z powodu… klimatu?

Aktualności | 09-05-2023 | 15:30

Większość młodych (obecnych i potencjalnych) rodziców w Holandii martwi się o przyszłość swoich dzieci z powodu kryzysu klimatycznego. Niektórzy z nich odkładają z tego powodu decyzję o powiększeniu rodziny „na czas nieokreślony”, inni pozostają przy jednym dziecku. Są też osoby próbujące cofnąć czas. Jak Zoé, która poddała się zabiegowi aborcji dla… dobra klimatu.

Nie chcę umieszczać dzieci na tej ziemi

Zoé: Można przyjąć różne postawy wobec kryzysu klimatycznego. Niektórzy stają się skrajnie pryncypialni, w tym ja początkowo. Chciałam zrobić wszystko, aby zmniejszyć mój wpływ na klimat: nie kupowałam nic nowego, zwłaszcza plastiku, jadłam tylko lokalne warzywa i owoce. Byłam dla siebie bardzo surowa.

Zoé: „Posiadanie dziecka stało się nie do pomyślenia. Dziecko jest bardzo zanieczyszczające, wystarczy pomyśleć o ilości pieluch które zużywasz. Widziałam dziecko jako liczbę, jako niepotrzebną emisję CO2.

Zoé: „Niespodziewanie zaszłam w ciążę. Nagle stanęłam przed wyborem, czy mieć dziecko, czy nie, i miałam około miesiąca na dokonanie wyboru, który zmieniłby moje życie na zawsze.

Zoé: „Mój partner również martwił się o klimat, ale mimo to chciał mieć rodzinę. To było sprzeczne z moimi zasadami. Z perspektywy czasu widać, że dlatego się rozstaliśmy.

Zoé: „Zdecydowałam się na aborcję mojego dziecka z powodu kryzysu klimatycznego. Przede wszystkim nie chciałam umieszczać dzieci na tej ziemi. Czułabym się z tego powodu bardzo winna.



(holandia.online/wnl/MediaNL/foto(s):Pixabay,archiwum)