Holandia: Amerykańska inwazja na kanały! Nie do obrony?
Aktualności | 04-09-2025 | 12:00 | Czas czytania: 2 minuty
Holandia słynie z rowerów, wiatraków i… plagi raków. Amerykańskie skorupiaki, które przyjechały tu prawdopodobnie z transportami morskimi lub zostały porzucone przez znudzonych właścicieli akwariów, całkowicie przejęły lokalne kanały. Są odporne, płodne, a każda samica nosi około 200 jaj. Efekt? Ekosystem w rozsypce, a krowy wpadają do wody, zapadając się w dziurawe jak sito groble, które raki zamieniły w swoiste żeremia (*). Specjaliści mówią jasno: pełna eksterminacja tych stworzeń jest niemożliwa. Obecnie w kraju żyją miliardy raków i żaden znany sposób nie jest w stanie tego zatrzymać.
Z kanału do głębokiego oleju
Z pomocą przychodzą… kucharze. Coraz więcej firm i restauracji stawia na lokalne raki jako nowy produkt kulinarny. Powstają krokiety, pulpeciki w panierce i inne przysmaki – wszystko po to, by zrobić z plagi smakołyk. Nie brakuje też entuzjastów, którzy wierzą, że rakowy biznes może stać się lukratywną branżą, jeśli tylko konsumenci się przekonają.

Walka z biurokracją
Choć raki można łowić przez cały rok, sprzedaż na szeroką skalę jest blokowana przez przepisy. W supermarketach dominują importowane skorupiaki z Chin czy Hiszpanii, tańsze dzięki pracy w krajach o niskich kosztach. Lokalni producenci wciąż czekają na przełom i formalne pozwolenia na dystrybucję.

Potencjalny hit eksportowy?
Mimo przeszkód zainteresowanie rakami rośnie. Wraz ze wzrostem cen innych owoców morza, holenderskie raki mogą stać się atrakcyjną alternatywą na rynku europejskim. Nawet wykwintne restauracje zaczynają eksperymentować z daniami, które jeszcze niedawno kojarzyły się wyłącznie z plażą w Luizjanie.

Czy Holandia poradzi sobie z rakową inwazją? Na razie wygląda na to, że najlepszą strategią jest zamiana problemu w przysmak. W końcu kto powiedział, że ekologiczne działania nie mogą być… smaczne? 😀

(*) – Rakowe żeremia / chodniki / jamy
Raki używają ich przede wszystkim jako:
🦞 Miejsce linienia – podczas zrzucania pancerza są bezbronne, więc potrzebują kryjówki.
🛡️ Schronienia – kryjówka przed drapieżnikami, silnym nurtem, światłem i innymi rakami (bo potrafią być terytorialne).
🐣 Gniazda dla samic – samice z ikrą i młodymi chowają się tam, żeby zapewnić im spokój i ochronę.
🍽️ Spiżarnie i punkty obserwacyjne – rak potrafi chwycić zdobycz i wciągnąć ją do nory, gdzie spokojnie ją zjada.
