Najlepsze dania powstały z biedy…

Najlepsze dania powstały z biedy – zawsze tak twierdziłem, i zawsze twierdził będę. W jedzeniu jak i w pędzeniu jestem tradycjonalistą, uwielbiam prostą, smaczną i niekoniecznie zdrową polską kuchnię. I już!

Placki ziemniaczane – cóż może być bardziej prostego: parę ziemniaków, cebula, trochę czosnku, łyżka mąki. Kradzione bezpośrednio z patelni, surówka z kiszonej kapusty do tego. Uwielbiam…

Zupy – wszelakie odmiany zup przerabiane z niedzielnego rosołu: ogórkowa, grochowa, przepyszny kapuśniak, pomidorówka. A wcześniej? Barszcz ukraiński, i moje ulubione – żurek i botwinka.

Bigos – w chwili obecnej jest naprawdę „wypasionym” sycącym daniem, ale w pierwotnej wersji był po prostu ugotowaną kapustą kiszoną. Z pewnymi dodatkami (wiadomo, w zależności od dobrobytu gospodarza) bigos jako danie był bardzo popularny. Każdy chłop, nawet „miastowy”, miał beczkę kapusty kiszonej.

Nie jest tu mowa o bigosie myśliwskim, gotowanym na ognisku przez parę dni. Mowa o bigosie typowo wiejskim domowym, gotowanym na WINIE – czyli wrzuca się wszystko co się naWINIE pod rękę. Tak powstał prawdziwy „beegees”. Resztki, skrawki wędlin i wędzonek, skrzętnie zbierane, aby powstała jednogarnkowa poezja smaku.

Makaron – własnej roboty, ubolewam, że coraz rzadziej robiony w domach… a szkoda…

Holandia

Kaszanka – kasza, krew, przyprawy, w pewnej miejscowości nawet była reklama: „kaszanka z grilla – przysmak biznesmenów”

Pierogi – bardzo tanie, wspaniałe, mięciutkie, jednakże niesamowicie pracochłonne i czasochłonne w przygotowaniu. Pierogi są znane z różnego rodzaju farszami, ale mój faworyt to jednak ruskie, z dużą ilością skwarek…

Pyzy, śląskie kluski, makaronowe zapiekanki – wszystko proste, łatwe w wykonaniu i oczywiście śmiesznie tanie.

W zapomnienie odchodzą również kasze, niegdyś tak częste na naszych stołach, szkoda… gryczana ze skwarkami i zsiadłym mlekiem… to tak dla przykładu…

Holandia

Kopytka – trochę twarogu dodanego do ziemniaków pozostałych z obiadu, garść mąki, ewentualnie resztki farszu z pierogów. Odsmażane bardzo smaczne. Włosi oczywiście też na to wpadli – u nich to jest „gnocci”.

Pizza – teraz królują pizzernie, ale pierwowzorem było ciasto, mąka, woda, drożdże i dosłownie wszystkie resztki z lodówki, jeśli lodówkę posiadali. Proste, tanie i pyszne. Pizza była daniem włoskiej biedoty, zwykłe ciasto i cokolwiek na cieście…

Flaki – niebo w gębie, smród w chałupie. Dla całej zachodniej Europy danie absolutnie abstrakcyjne. Ale… wyobrażacie sobie wesele bez flaków? Chyba w Indonezji…

Wątróbka – tzw. mięso biednych, trochę cebuli, śmietana, i full wypas. Opis zbędny…

Holandia

Pasztety, pasztetówki – nic innego jak odpady produkcyjne z uboju, wszelakie podroby z przyprawami, doskonałe na zimno. Można? Na kanapkę idealne.

Makaron z serem – czy może być coś prostszego? W moim wydaniu tunningowane smażonym boczkiem. Poezja… osobiście często jadam.

Ziemniaki w mundurkach – coś co jadamy zwyczajnie we Wigilię. Odświętne danie, kartofle w łupinie, podane na gorąco z masłem i solą… toż to zakrawa na żart? Dorzucić w gratisie możemy cebulę z olejem – prościej się już nie da. Na odświętną, „wypasioną” Wigilię!

Chleb ze smalcem – pajda chleba z wytapianym smalcem potrafi na okolicznościowych imprezach typu jarmarki, dymarki itp. kosztować nawet 7zł! W sklepach mięsnych prawdziwy porządny smalec z mięsem kosztuje nawet 18zł za kilo. A przecież to tylko smalec!!!

Holandia

Łazanki z kapustą – ugotować makaron i dodać obgotowanej kiszonej kapusty. Opcja „eksluzywna” z pieczarkami, lub/i podsmażoną kiełbasą w kostki… Da się? Jasne!

Sałatka jarzynowa – ziemniaki, marchew, groszek, kukurydza, pietruszka, jajka i trochę majonezu z musztardą i chrzanem. Czyli praktycznie wszystko, co każdy na wsi posiada (no… kukurydzę trzeba kupić, ale to pikuś)…

Holandia

I na koniec ciekawostka – pod koniec XIX wieku homara w USA jadali TYLKO najubożsi, a teraz w restauracjach płacimy za ten przysmak krocie. Albo taka Francjaostrygi jadała tam tylko biedota, teraz to drogi rarytas…

Holandia

Może ja się starzeję, a może zwyczajnie tego wszystkiego mi brak… smaków dzieciństwa, zapachu pieczonego ciasta… sam nie wiem… ale wiem na pewno, że te proste, zwyczajne potrawy o których wspomniałem, są bezapelacyjnie moimi ulubionymi.

Adam Rutkowski

Holandia

(29 sierpnia 2017, Heemskerk, Holandia)