Zrób z siebie idiotę, może będzie viral – jak social media zrobiły z nas cyfrowych błaznów

Aktualności | 12-07-2025 | 12:30 | Czas czytania: 2 minuty

Czy masz czasem wrażenie, że świat oszalał? Że zamiast rozmawiać z kimś przy kawie, ludzie tańczą do japońskiego hitu sprzed pięciu lat, żeby zdobyć 17 lajków od nieznajomych z Peru? A może próbowałeś ostatnio znaleźć coś mądrego na YouTube, ale algorytm z uporem maniaka polecał ci prank z podpaską i 10 sposobów na „pasywny dochód z OnlyFans„?

face 1103708 1280

Witaj w nowej erze. Erze, w której rozum przegrał z reakcją, a wiedza – z wiralem. Zapnij pasy: to będzie emocjonalny rollercoaster przez dżunglę lajkozżerów i cyfrowego narcyzmu.

Królestwo algorytmu, czyli kto naprawdę decyduje co oglądasz

social 1966010 1280

Nie wybierasz już tego, co oglądasz. To algorytm wybiera ciebie. Na podstawie Twojego wzroku, oddechu, długości pauzy przed przewinięciem. Wirtualny Big Brother nie tylko patrzy, on rekomenduje. Nie po to, byś się rozwijał, ale byś się nie rozłączał.

Tanie treści, droga cena

icon 908163 1280

Challenge z jedzeniem proszku do prania? Było. Tańce w supermarkecie w stringach? Oczywiście. Szukanie uwagi przez kompromitację to już nie przypadek – to model biznesowy. Bo w tym ekosystemie wstyd się monetyzuje szybciej niż wartość.

🔥 Im mniej ubrania, tym więcej kliknięć

W cyfrowym świecie obowiązuje jedna niepisana zasada: algorytm kocha skórę. Im więcej golizny, tym większy zasięg. Im mniej materiału na ciele, tym więcej materiału do zarobku. Nie ma znaczenia, czy to estetyczne, legalne, moralne – liczy się, że „działa”.

beach 1503341 1280

Największe kariery na OnlyFans? Dziewczyny i chłopcy którzy skończyli 18 lat pięć minut temu. Największe konta na TikToku? Uśmiechnięte dzieci tańczące w samej bieliźnie do piosenek o narkotykach i seksie. I choć platformy oficjalnie to „zwalczają”, to przecież dokładnie na tym zarabiają.

To już nie jest erotyka, to algorytmiczna pedopornografia w wersji light, owinięta w hashtagi typu #cute #dance #summer. Widownia rośnie, a nikt nie chce powiedzieć głośno, że król jest nagi. Bo gdyby powiedział, musiałby przestać oglądać.

Publiczność nieświadoma, czyli pokarm dla influencerów

fishing 4572448 1280

Ty myślisz, że odpoczywasz. A tak naprawdę twoje oczy to KPI w raporcie jakiegoś 19-letniego twórcy, który wciąga cię w swój cykl scrolluj-komentuj-subskrybuj. Widz staje się produktem, a komentarz aktem rytualnego oddania.

Kto się śmieje ostatni?

Platformy zarabiają miliardy. Influencerzy dostają darmowe kubki, kremy i czasem depresję. A ty? Zostajesz z notorycznym poczuciem, że przegapiłeś coś ważnego. Choć nie było tam nic, oprócz kotów i nowej fryzury dziewczyny z gimnazjum.

Czy da się z tego wyjść z twarzą?

social media 3055706 1280

Tak. Ale najpierw trzeba odłożyć telefon. I zrozumieć, że lajk to waluta, której nie musisz płacić. Że nie wszystko, co śmieszne, jest warte twojej uwagi. I że prawdziwe życie nie zaczyna się od zasięgów, tylko od ciszy….

(wnl)

Wiatraczek
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.