🇳🇱 Tydzień lokalnego jedzenia: rząd odkrywa, że buraki nie rosną w supermarkecie

Aktualności | 08-10-20205 | 13:00 | 2 minuty czytania

W rządowych stołówkach trwa tydzień cudów: nagle okazało się, że marchewka nie przyjeżdża z Chin, a ziemniaki naprawdę rosną w ziemi!
Pod hasłem „(H)eerlijke Hollandse Hap” holenderscy urzędnicy przez pięć dni jedzą „prawdziwe lokalne jedzenie” – czyli to samo co zwykle, tylko z dopiskiem van Nederlandse bodem. Minister Femke Marije Wiersma chce w ten sposób „zainspirować” obywateli do kupowania lokalnych produktów i zapewnia, że to świetny sposób na wsparcie rolników.

3de436f9 4700 4d4a 8466 69faf3dd37d9

Rząd odkrywa, że jedzenie nie rośnie w supermarkecie

Rijksoverheid postanowił przypomnieć swoim urzędnikom, że jedzenie nie pojawia się magicznie na półkach supermarketów. Od 6 do 10 października trwa pierwsza edycja (H)eerlijke Hollandse Hap – tygodnia, w którym stołówki ministerstw stawiają na produkty z holenderskiej ziemi. Minister Femke Marije Wiersma ogłosiła, że to czas by docenić rolników, rybaków i ogrodników. Brzmi dobrze – w praktyce oznacza to, że do biurowej sałatki trafi burak z Flevolandii zamiast importowanego z południa Europy 🙂

2c095200 b41a 40ec 908d ff8aeb3f16da

(H)eerlijke Hollandse Hap – PR na talerzu

Sześciu głównych dostawców rządowego cateringu przygotowało specjalne menu: od klasycznego andijviestamppot met rookworst po nowoczesne wariacje, jak sałatki z kalafiorem, kurczakiem i burakiem czy limburgs zuurvlees z frytkami. Innymi słowy: to, co biurowi smakosze jedzą na co dzień, otrzymało teraz patriotyczny dopisek „van Nederlandse bodem”. Gdyby dodali jeszcze informację „sponsorowane z podatków”, byłoby w pełni przejrzyście 😉

ChatGPT Image 8 paz 2025 12 16 44

Minister z misją: „Zjedz to, bo to nasze!”

Minister Wiersma zapowiedziała, że odwiedzi stołówki i porozmawia z pracownikami o „sile holenderskiego jedzenia”. W realu będą to lżejsze rozmowy przy lunchu – kurtuazyjne kiwanie głowami i liczenie minut do deseru. Bo nic tak nie pomaga rolnikom jak sympatyczne pogadanki przy zupie jarzynowej z cateringowej chochli. Niemniej – każda akcja, która podnosi świadomość konsumentów, ma wartość. Pytanie tylko, czy wystarczy tydzień i czy po nim coś zostanie zmienione w zamówieniach na stałe….

b014a3de 4632 446e 8496 c4512b478042

Tydzień narodowego jedzenia – po tygodniu wszystko wróci do normy

Akcja trwa pięć dni. Po jej zakończeniu prawdopodobnie wrócą standardowe biurowe zamówienia: sałatki z łososiem importowanym z Norwegii, kawa z Ameryki Południowej i egzotyczne wrapy na wynos. Patriotyzm kulinarny w praktyce bywa sezonowy. Dla rolników to szansa na widoczność – ale jeśli nie pojawią się trwałe zmiany w zamówieniach i polityce zakupowej, pozostaną z marchewką w ręku i nadzieją na kolejną kampanię….

3f243b33 a776 4801 a434 682516917baf

Smacznego i do zobaczenia przy stołówce

Kupowanie lokalne ma sens – pod warunkiem, że za chwytliwymi hasłami pójdą rzeczywiste decyzje zakupowe i wsparcie dla producentów. Na razie Holandia zaserwowała sobie patriotyzm na talerzu. Oby nie został tylko dodatkiem do PR-u, a pomysł na wsparcie rolników nie skończył się tam gdzie zaczął – w rządowej stołówce 😉

d6893872 cd0a 4bc7 8ac0 b7279a8959ba

(holandia.online/wnl/Rijksoverheid/foto(s):AI)

Wiatraczek
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.