🇳🇱 Wojna coraz bliżej? Holandia wysyła F-35 na granicę Polski z Białorusią!
Aktualności | 08-07-2025 | 12:00 | Czas czytania: 1 minuta
🛩️ Od września do grudnia holenderskie myśliwce F-35 będą patrolować niebo nad wschodnią granicą Polski. Nie, to nie ćwiczenia – to odpowiedź na bardzo realne zagrożenia, płynące ze wschodu. Minister obrony Ruben Brekelmans ogłosił decyzję o wysłaniu samolotów w ramach wspólnej misji z Norwegią. Cel? Odstraszyć Rosję i chronić wschodnią flankę NATO.
Holendrzy w Polsce – misja F-35

Choć nie podano dokładnej liczby maszyn (a szkoda – przecież Holandia ma ich tylko 46!), wiadomo, że będą aktywne od 1 września do 1 grudnia. Ich zadania obejmują:
- przechwytywanie dronów i pocisków balistycznych,
- ochronę centrum wsparcia i szkolenia dla Ukrainy – NSATU – zlokalizowanego w Polsce,
- pokazanie, że NATO to nie tylko akronim na papierze, ale też konkretna siła na niebie.

Misja ma charakter realny i odstraszający – to nie przelot honorowy na defiladzie. W tle gra się toczy o bezpieczeństwo całej Europy.
Słowa, które znaczą więcej niż dyplomacja

W czasie ogłoszenia decyzji minister Brekelmans przebywał z premierem Dickiem Schoofem w Warszawie, gdzie podpisano nową umowę o współpracy wojskowej z Polską. Premier Schoof nie owijał w bawełnę:
„W czasie wojny na naszym kontynencie współpraca obronna to nie luksus, ale konieczność.”
Donald Tusk, jego polski odpowiednik, przyznał z kolei, że Polska od dawna wie, co znaczy żyć pod presją zagrożenia. Czyżby więc Holandia dopiero teraz budziła się z geopolitycznej drzemki?
Więcej maszyn, więcej odpowiedzialności

Obecnie Holandia dysponuje 46 F-35, ale flota ma się powiększyć do 57 sztuk do 2028 roku. To nie są tanie zabawki – ale w czasach, gdy nad Europę znowu ciągną czarne chmury, to nie rozrzutność, lecz absolutna konieczność.
(holandia.online/wnl/MediaNL/foto(s):Pixabay/AI/archiwum)