Amsterdam, Rotterdam, Haga i Utrecht chcą ograniczenia prędkości do 30 km/h

Aktualności | 05-12-2021 | 16:30

Cztery największe miasta Holandii Amsterdam, Rotterdam, Haga i Utrecht – wystosowały wspólny list do Rządu i Parlamentu z apelem o szybkie zorganizowanie redukcji maksymalnej prędkości do 30 kilometrów na godzinę. Obecnie w miastach tych prawie połowa wszystkich dróg ma już to ograniczenie, ale „to nie wystarczy„.

O co chodzi?

Eksperci z Amsterdamu wyliczyli że 80 procent wszystkich ofiar w ruchu kołowym paradoksalnie traci życie na drogach gdzie obowiązuje zaledwie 50 km/h: „Jeśli chcemy lepiej chronić pieszych i rowerzystów, musimy podjąć szybkie działania” – mówią.

Amsterdam

Elektryki precz na asfalt!

Oprócz postulowanego ograniczenia prędkości, e-skutery, e-rowery, oraz inne lekkie elektryczne środki transportu powinny przenieść się ze ścieżki rowerowej na jezdnię dla samochodów, gdyż różnica prędkości tych pojazdów w porównaniu ze zwykłymi rowerami jest obecnie „niebezpiecznie zbyt duża„.

Problem z 'dremplami’

Na drogach gdzie można jechać nie więcej niż 30 kilometrów na godzinę techniczne urządzenia wymuszające zmniejszenie prędkości (takie jak progi zwalniające – przyp.red.) są nadal obowiązkowe, ale mają one sens jedynie w dzielnicach mieszkaniowych.

Amsterdam

Duże miasta nie chcą wypełniać głównych arterii komunikacyjnych progami, chociażby ze względu na możliwość szybkiego poruszania się służb ratunkowych, jak pogotowie czy straż pożarna. Tymczasem postawienie znaku ograniczenia prędkości do 30 km/h bez umieszczenia ’drempli’ naraża gminy na odpowiedzialność prawną w razie wypadków.

Bądź na bieżąco!

(holandia.online/wnl/MediaNL/foto(s)Pixabay,archiwum)