Kilka przemyśleń na temat holenderskiego pieczywa…

Zaczynając nasze trudne życie na emigracyjnym gruncie, w pierwszych tygodniach raczej nie zaprzątamy sobie głowy kupnem żywności, gdyż z reguły przyjeżdżając do docelowego kraju nasze torby wyładowane są rodzimą żywnością, aby w ten sposób zminimalizować początkowe koszty naszego utrzymania i pobytu. 

Jednak pomału kończące się zapasy, zmuszają nas do stopniowego zaopatrywania się w miejscowych marketach, gdzie zderzamy się z tutejszymi smakami i gustami kulinarnymi. No niestety, tutaj z reguły przeżywamy szok smakowy, i nasze delikatne polskie podniebnie nie akceptuje większości holenderskich wiktuałów – jednak doskonale sobie z tym radzimy, korzystając z domowych przepisów kucharskich i czasami wymyślając nowe „wykwintne” dania.

Jednak jest coś, do czego w większości nikt z nas nie może się zupełnie przyzwyczaić – jest to holenderski chleb!

Tak właśnie z początku jesteśmy nim jak gdyby zachwyceni, jednak z biegiem czasu staje się on dla nas wręcz niejadalny. Oczywiście… wchodząc do sklepu widzimy na półkach wiele gatunków pieczywa w różnej postaci i zdecydowanie różnej cenie, ale ograniczeni finansowo z reguły kupujemy najtańsze wynalazki miejscowych piekarzy  Konsumując codziennie tutejsze wypieki pomału dochodzimy do wniosku, że najlepszym chlebem jest ten nasz polski zwykły chleb żytni razowy o masie 500g.

Wtedy tez zaczynamy doceniać jego wartości smakowe i kaloryczne. Zauważając różnice zacząłem przyglądać się etykietkom na pieczywach i przeżyłem kolejny szok stwierdzając, że chleb który my kupujemy najczęściej, nafaszerowany jest kupą (to dobre słowo) chemii. Na przykład:

1. AH L/P ROGGE

Ingredienten: , TARWEbloem, water, ROGGEbloem, zuurdesem ( ROGGE. TARWE ), volkoren ROGGEmeel, TARWEgries, rijst-, meel, gejodeerd zout, bakkers gist, moutmeel (GERST, TARWE, ROGGE ), TARWEkiem. Allergie – informatie: bevat tarwegluten, roggegluten, gerstglutten. Gemaakt in een bedr …, Upedingswaarde per. 100g: energie 1040kJ, 245kcal… – trzy centymetry drobnym drukiem

2. HOOGVLIET Bourgondisch tarwe

Ingredienten: water, volkorenTARWEMeel, TARWEbloem, gist, bakkerszout, TARWEgries, plantaardige … – TYLKO dwa centymetry drobnym drukiem (dużo lepiej) – brawo! 

3. KRENTENBOLLEN x 6 (bułeczki z rodzynkami, wszędzie takie same)

Ingredienten: TARWEbloem, rozijnen, water, krenten, wweipoededer (MELK), TARWEgluten, dextrose …, E471,E472e, E481, E322… – znowu trzy centymetry drobnym drukiem

Jestem pod wrażeniem – ilość chemii i ulepszaczy zawartych w tych niezbędnym do życia (choć niektórzy twierdzą że i do… żucia) produkcie żywnościowym przywołuje mi w pamięci Tablicę Mendelejewa i pojawia się przerażenie, że my wszyscy codziennie to coś jemy! Bo czy ten chemiczny wynalazek można nazwać chlebem, czy też pieczywem? Tę decyzję pozostawiam Wam. Jednocześnie chciałbym przytoczyć skład jednego z naszych rodzimych chlebów:

Składniki: mąka żytnia, woda, mąka pszenna, sól, drożdże.

KONIEC I KROPKA!

Wnioski nasuwają się same. Ja osobiście wolę poświęcić trochę więcej czasu i udać się polskich placówek handlowych (których coraz więcej w Holandii), gdzie z całą pewnością kupię polskie pieczywo spełniające moje oczekiwania smakowe, i po którego spożyciu raczej nie powinienem „świecić w nocy”…

Smacznego!


Piechocki

Tomek Piechocki
(14 czerwca 2016, Boskoop, Holandia)