Jak to możliwe, że super-ekologiczna Holandia wycina lasy deszczowe?

Aktualności | 14-04-2021 | 20:30

Według najnowszego raportu WWF (World Wildlife Fund), praktycznie każde państwo Świata przyczynia się w jakimś stopniu do zagłady lasów Ameryki Południowej i Azji Południowo-Wschodniej. Co ciekawe, spośród krajów €uropejskich, największym winowajcą jest w tym przypadku bardzo dbająca o własne środowisko naturalne… Holandia.

30 tysięcy ha dżungli rocznie

Jak wyliczyło WWF, Holandia jest (pośrednio) odpowiedzialna za wycinanie blisko 30.000 hektarów dżungli i innych terenów zielonych ROCZNIE. Pod uprawę soi na paszę dla zwierząt i dla produkcji oleju palmowego.

Jak to możliwe?

Okazało się, że Niderlandy są jednym z największych €uropejskich importerów soi, którą tutejsi rolnicy karmią zwierzęta gospodarskie ostatecznie sprzedawane (i głównie eksportowane – przyp.red.) w postaci mięsa. Soja jest obecnie uprawiana w miejscach, gdzie kiedyś były lasy deszczowe i sawanny.

5 milionów hektarów lasów rocznie

Każdego roku na całym Świecie wycina się pięć milionów hektarów lasów. To więcej, niż obejmuje terytorium Holandii. Ogólnie rzecz biorąc, cała U€ jest drugim największym szkodnikiem w tej kwestii (odpowiada za 16% corocznej wycinki), tuż za Chinami (aż 24 procent).

Koniec z wegetariańskimi zamiennikami mięsa?

Co ciekawe, to właśnie soja jest podstawą większości wegetariańskich zamienników mięsa, a Holandia – co nie jest żadną tajemnicą – zmierza do powolnej eliminacji mięsa zwierzęcego z diety mieszkańców.

Co dalej?

Komisja €uropejska ma przedstawić w maju projekt ustawy o globalnym wylesianiu, a WWF ma nadzieję, że ustawa ta zakaże stosowania w €uropie produktów związanych z wycinką (przynajmniej) lasów deszczowych.

Bądź na bieżąco!

Dołącz do nas!

Udostępnij znajomym!

(holandia.online/wnl/MediaNL/foto(s):Pixabay,archiwum)