Prinsjesdag `2023, czyli „Janosik” po holendersku?

Aktualnosci | 21-09-2023 | 14:30

Wczoraj (19 września 2023 roku -przyp. red.) w Holandii odbył się Prinsjesdag, czyli tradycyjna ceremonia otwierająca nowy rok budżetowy. Ustępująca wraz z całym Gabinetem minister finansów Sigrid Kaag, przedstawiła parlamentarzystom plany Rządu na 2024 rok, w których znalazły się ważne zmiany finansowe.

Wzrost wydatków na pomoc społeczną

Głównym priorytetem jest poprawa sytuacji osób o niskich dochodach. W tym celu planowane jest zwiększenie wydatków na pomoc społeczną o 2 miliardy €uro rocznie. Pieniądze te zostaną przeznaczone na zwiększenie wysokości świadczeń socjalnych, takich jak zasiłek dla bezrobotnych, zasiłek rodzinny i zasiłek dla osób niepełnosprawnych.

Mniejsze podatki dla osób o niskich dochodach

Rząd chce również zmniejszyć obciążenia podatkowe dla osób o niskich dochodach. W tym celu planowane jest zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 10 tys. €uro rocznie oraz obniżenie stawki podatku dochodowego od osób fizycznych do 37,5%.

Nowe inwestycje

Oprócz pomocy społecznej Rząd planuje również przeznaczyć środki na inwestycje w infrastrukturę, edukację i ochronę zdrowia. W tym roku planowane jest wydatkowanie na ten cel 130 miliardów €uro.

Reakcje

Opozycja pozytywnie oceniła plany rządu dotyczące poprawy sytuacji osób o niskich dochodach. Jednak krytykowała brak inwestycji w ochronę środowiska i energetykę.

Jak to będzie finansowane?

I tutaj kończą się dobre wiadomości. Aby sfinansować 'dobre zmiany’ podniesiona zostanie akcyza na papierosy, alkohol i paliwa, wzrosną składki na obowiązkowe ubezpieczenie społeczne, podrożeją bilety komunikacji zbiorowej, drastycznie zmaleją niektóre dodatki socjalne, itp. itd.

Kto zyska, a kto straci?

Trudno powiedzieć kto tak naprawdę zyska, ponieważ często 'osoby o niskich dochodach’ nieoficjalnie radzą sobie całkiem nieźle, o czym nie opłaca im się poinformować ani gminy, ani tym bardziej Belastingdienst. Tym samym mogą paradoksalnie dołączyć do ludzi, którzy na powyższych zmianach stracą najwięcej – czyli tych zrabiających najlepiej. To właśnie ich najbardziej dotkną planowane podwyżki cen 'dóbr luksusowych’ – używek i paliwa.

Kilka konkretnych przykładów

  • Zwiększenie wydatków na pomoc społeczną: Osoby o wysokich dochodach nie otrzymują świadczeń socjalnych, więc wzrost wydatków na pomoc społeczną nie będzie dla nich miał bezpośredniego wpływu. Jednak wzrost wydatków na pomoc społeczną oznacza, że więcej pieniędzy zostanie pobranych od wszystkich podatników, w tym osób o wysokich dochodach.
  • Mniejsze podatki dla osób o niskich dochodach: Osoby o wysokich dochodach już teraz płacą stosunkowo niskie podatki, więc obniżenie stawki podatku dochodowego od osób fizycznych nie będzie dla nich znaczącym udogodnieniem.
  • Nowe inwestycje: Nowe inwestycje oznaczają, że rząd będzie musiał zaciągnąć pożyczki. Pożyczki te będą musiały zostać spłacone przez wszystkich podatników, w tym osoby o wysokich dochodach.

(holandia.online/wnl/MediaNL/foto(s):AI,archiwum)