Uzależnieni od lajków: Holendrzy walczą z nałogiem scrollowania

Aktualności | 01-05-2025 | 11:00 | Czas czytania: 3 minuty

Od 1 maja tysiące Holendrów próbują przetrwać miesiąc bez Facebooka, Instagrama czy TikToka. Dla niektórych to odświeżający detoks, dla innych… cyfrowa tortura porównywalna z brakiem Wi-Fi w pociągu. RTL sprawdziło, jak bardzo jesteśmy uzależnieni od scrollowania i ile osób naprawdę umie żyć bez wieczornego „tap-tap” po ekranie.

Niewinne scrollowanie, czyli jak wpadliśmy w sidła

43% użytkowników mediów społecznościowych w Holandii nie radzi sobie z kontrolą czasu spędzanego online. W grupie wiekowej 18-35 lat problem ten dotyczy już 60%. Czyli średnio co drugi scrollujący nie może przestać. To już nie przelotna fascynacja, to zorganizowany związek z algorytmem – związek toksyczny, ale z powiadomieniami push.


Uzależnieni, ale szczęśliwi?

14% badanych otwarcie przyznaje, że są uzależnieni. Kolejne 29% podejrzewa, że może być. Ale 42% uważa, że social media mają pozytywny wpływ na ich życie. Czyli można być uzależnionym i zadowolonym? Jak w toksycznym związku, z którego nie chce się wychodzić, bo „czasem jest fajnie”, a Instagram daje kwiatki na urodziny. No i jak inaczej dowiedzieć się, co dziś jadła kumpela z podstawówki?


Mei Social Vrij: majowe odstawienie lajka

1 maja rusza druga edycja kampanii Mei Social Vrij, zachęcającej do porzucenia mediów społecznościowych na miesiąc. W zeszłym roku zapisało się 1 500 chętnych. 6% nie dotrwało do końca, 30% się potknęło, ale 64% wytrwało. Co ciekawe, połowa z nich przyznała, że było łatwiej, niż się spodziewali. Może dlatego, że odcięcie od sociali działa lepiej niż melisa z apteki i nie powoduje senności (chyba że próbujesz czytać papierową książkę).


Czasy ekranowe jak z horroru klasy B

4 na 10 respondentów spędza co najmniej godzinę dziennie na mediach społecznościowych. 42% przyznaje się do 1-3 godzin, a co ósma osoba przekracza 3 godziny dziennie. Tak, to już połowa roboczego dnia – i to bez urlopu! Z tą różnicą, że zamiast premii dostajesz notyfikację, że ktoś polubił twój komentarz sprzed 2017.


Nadzieja na detoks… albo przynajmniej redukcję

Dwóch na trzech użytkowników z problemem deklaruje, że chce ograniczyć czas spędzany online. Co czwarty już próbował, ale nie wszystkim się udało. Jeden z respondentów powiedział: „Już mniej czasu marnuję, więcej robię i humor mam lepszy”. Czyli jednak da się żyć bez 136 memów dziennie. I tym optymistycznym akcentem: może zamiast scrollować przez maj, lepiej poszukać stokrotek w trawie? Albo przynajmniej spróbować patrzeć w chmury, nie w ekrany.


Podsumowanie? Odwyk od socjali to nie koniec świata. To może być jego 'nowy’ początek 😉

(holandia.online/wnl/MediaNL/foto(s):AI/archiwum)

Wiatraczek
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.